Przebywanie w izolatorium czy na przymusowej kwarantannie poza domem, w wynajętych mieszkaniach, zazwyczaj po nagłej decyzji sanepidu jest…nie mam słowa…trudne? Wkurzające? Załamujące?

Wiem, że wychodząc teraz do pracy myślicie, co się dziś wydarzy, czy wrócę do domu…I niektórzy z Was oswajają się z takim prawdopodobieństwem i oswajają rodzinę, ale mimo wszystko taka sytuacja zaskakuje i:

1. wzbudza złość i gniew – trzeba zmienić plany, przygotować się na kilka dni bycia z ludźmi, za którymi też się być może nie przepada…w dodatku ten kontakt z sanepidem…frustrujące…

2. budzi poczucie bezradności – bo nie macie na to wpływu, trzeba się poddać regulacjom, czasami postrzeganym jako nadmiarowe i bezsensowne

3. poczucie niesprawiedliwości – bo np. wiecie, że ktoś ma kwarantannę, ale ją olewa, albo z „izolatorium” robi sobie wypady do domu czy na zakupy, a wy nie…albo kogoś ominęło, a powinien też być izolowany…

4. budzi lęk (co będzie jak mnie nie będzie w domu, co mi powie rodzina, czy będą wymówki)

5. poczucie winy – co jak byłem chory wcześniej i już kogoś zaraziłem?

6. lęk przed wykluczeniem – zaczęła się dyskryminacja po pierwszym okresie podziwu. A to budzi gniew, samo poczucie bycia wykluczanym powoduje lęk, rozgoryczenie, złość do narodu (może chęć odwetu – np. zachowania kontrproduktywne, wolniejszą pracę, olewanie symptomów, które uznajecie za błahe itp.; nie ukrywajmy, że jeżeli ktoś nas rozczarowuje, to trudno o zaangażowanie w pracę)

Kilka porad na izolację w małej grupie:

1. Bądźcie przygotowani – idąc na dyżur zostawcie rodzinę z zapasami, kasą i telefonem do przyjaciół, którzy mogą pomóc jak Was nie będzie. Możecie mieć spakowaną torbę, w domu, tak, że kiedy Wam się trafi izolacja to po prostu ktoś Wam podrzuci potrzebne rzeczy. Zwalnia to partnerów, pranerki z pakowania, z obwiniania ich, że o czymś zapomnieli.

2. Jak się to stanie możecie sami uruchomić pomoc dla Waszych bliskich z ustalonymi wcześniej osobami.

3. Zadbajcie o rozrywkę – książki, muzyka może jakiś stół do piłkarzyków, karty, gry planszowe…musicie ogarnąć nudę. NUDA W DŁUŻSZEJ PERSPEKTYWIE WYWOŁUJE AGRESJĘ

4. Szybko ustalcie kto będzie Wam przywoził wyżywienie i potrzebne rzeczy.

5. Ustalcie wspólnie, kto będzie LIDEREM grupy współmieszkańców – wybierzcie kogoś kto będzie rozjemcą sporów, powinna to być osoba przez wszystkich szanowana z kompetencjami w zakresie mediacji ?.

6. Spiszcie zasady i powieście w widocznym miejscu.

7. Wdrażajcie w zasady każdą nową osobę.

8. Ustalcie zasady dotyczące sprzątania i się ich konsekwentnie trzymajcie – jeżeli jesteście z różnych podstacji to może się okazać, że różnie to było organizowanie. Albo np. – nie musieliście gotować na podstacji a teraz kuchnia będzie używana itp. (najlepsza zasada to każdy sprząta od razu po sobie, albo jak robicie wspólny posiłek – kto gotuje ten nie sprząta).

9. Jeżeli ktoś nie przestrzega zasad – mówicie od razu, nie odkładajcie na później, nie bagatelizujcie nawet drobnych rzeczy – bo to się nawarstwia i w małej przestrzeni może dojść do wybuchu pretensji, a potem trudno będzie normalnie funkcjonować w zespole.

10. Ustalcie pory ciszy nocnej ?.

11. Ustalcie kto ma gdzie przestrzeń tylko dla siebie, zaznaczcie swoje terytorium, na które inni nie mają wstępu.

12. Atmosfera zależy od wszystkich – pomagajcie sobie nawzajem.

Pamiętaj!

Jeśli potrzebujesz wsparcia kliknij w poniższy przycisk i już teraz znajdź najbliższą placówkę, w której otrzymasz właściwą pomoc.

Napisz do nas

Pamiętaj, by w sytuacji zagrożenia zdrowia lub życia niezwłocznie zadzwonić pod numer alarmowy 999 lub 112.

Podziel się swoim doświadczeniem!

Masz za sobą kryzys psychiczny, epizod depresji? Napisz do nas anonimowo (nie musisz podawać swojego adresu e-mail) i podziel się swoją historią. Pokażmy razem innym medykom i funkcjonariuszom, że nie są jedynymi przeżywającymi trudne chwile i w ciężkich momentach życia można uzyskać pomoc.