Strona Kod Czerwony powstała, by skupiać się na psychologicznych aspektach ratownictwa. Zdajemy sobie sprawę, że stres w obecnej sytuacji jest spowodowany brakami w wyposażeniu, niejasnymi procedurami, sytuacjami, w których podejmujecie decyzje, które nie powinny należeć do Was, lękiem o rodzinę, o własne zdrowie, złością na okłamujących Was obywateli…My nie mamy na to wpływu.

Zmagacie się też z faktem, że aktualnie zasoby ludzkie się uszczuplają. Niektórzy idą na L4, inni są w kwarantannie. Jesteście dociążeni, zmęczeni, boicie się o siebie i swoje rodziny. Wielu z Was decyduje się na spanie poza domem. To są Wasze jednostkowe wybory i często dramaty. Płacz, tęsknota i lęk. Czasem bolesne zderzenie z rodziną, która często też się po prostu złości (pod maską złości jest lęk o Was).

Ratownictwo to system, w którym jesteście ciągle narażeni na stres chroniczny i stres traumatyczny

ALE W CHWILI OBECNEJ JESTEŚCIE KILKUKROTNIE BARDZIEJ NARAŻENI NA PTSD!

Wynika to między innymi ze skali problemu i z większego poczucia bezradności. Prawdopodobnie każdy z Was ma takie sytuacje w swoim doświadczeniu, że nie dało się więcej zrobić, bo nie było wyposażenia, albo nie było leku, który mógłby pomóc pacjentowi. W codziennej pracy, kiedy macie więcej wyjazdów do zachorowań, sytuacje, kiedy nie mogliście już więcej zrobić i pacjent umierał, bo nie było sprzętu, są już coraz rzadsze. Teraz dla tych z Was, którzy poza przedszpitalnym systemem, pracują na oddziałach szpitalnych, sytuacje bezradności będą się zdarzały częściej. Ale umierają też ludzie w domach i nie zawsze jest jasne czy ta śmierć nie jest związana z zakażeniem. To ogromny stres, napięcie decyzyjne.

Badania pokazują, że medycy, szczególnie lekarze o wiele gorzej znoszą kwarantannę niż ludność cywilna. Jest to związane z poczuciem winy i lękiem o zdrowie po skończonej kwarantannie (przechodzącym w fobie, a de facto jest to symptom PTSD).

W obecnej sytuacji przewlekły stres, bezsenność zmęczenie, irytacja, wybuchy złości, strach, trudności decyzyjne, unikanie działania, kłopoty z koncentracją mogą zagrażać Waszemu bezpieczeństwu, zdrowiu, życiu i tym samym poszkodowanym.

Ważne jest zadbanie o siebie od strony psychologicznej. W tej chwili ważne są proste rzeczy.

1. DZWOŃCIE po pomoc na numery, które Wam podaliśmy (link na końcu).
2, KORZYSTAJCIE z psychologów w pracy, jeżeli takich macie zatrudnionych u dysponenta – w Polsce znajdzie się kilku, rozumieją specyfikę Waszej pracy.
3. ROZMAWIAJCIE z zaufanymi osobami o tym, co czujecie.
4. UNIKAJCIE NAKRĘCANIA SIĘ nawzajem. Niestety jest tak, że to grupowe odreagowanie może zamienić się w zarażanie się negatywizmem i podniesie poziom lęku! Rozmowa odreagowująca to też pewna sztuka.

KARMA I WYPOCZYNEK

To, co można zrobić w sytuacji zdarzenia o takiej skali, to przede wszystkim (poza dbaniem o własne bezpieczeństwo), zadbać o swoje ciało i umysł. Umysł też karmimy czymś dobrym!

1. SEN
2. JEDZENIE I NAWADNIANIE (szczególnie jak jeździcie w kombinezonach)
3. ODCIĘCIE OD INFORMACJI W MEDIACH

Na wypadek zdarzeń masowych i przedłużających się działań (czuję jako psycholog-laik, że epidemia to jest zdarzenie masowe a na pewno przedłużające się), opracowano kilka procedur psychologicznych dla służb. Podstawowa to procedura RITS.

REST INFORMATION TRANSITION SERVICES – demobilizacja

Dedykowana służbom ratunkowym szczególnie po zdarzeniach masowych bądź długotrwałych działaniach pomocowych – po katastrofach naturalnych czy akcjach poszukiwawczych.

Celem jest:
• aktualizacja informacji
• podsumowanie podjętych działań
• podziękowanie za działania
• odpoczynek przed kolejną zmianą (powrotem do domu)
• dzięki krótkiej przerwie pomiędzy pracą a domem możecie spokojniej przejąć role rodzinne

Myślę, że to truizm, ale w trakcie RITS ludziom w stresie powtarzamy bez końca:
1. Odpoczywaj
2. Szukaj dostępnej pomocy psychologicznej
3. Co się będzie z Tobą działo – objawy psychosomatyczne – normalizowanie emocji, i kiedy coś jest już niepokojącym objawem.

Pamiętaj!

Jeśli potrzebujesz wsparcia kliknij w poniższy przycisk i już teraz znajdź najbliższą placówkę, w której otrzymasz właściwą pomoc.

Napisz do nas

Pamiętaj, by w sytuacji zagrożenia zdrowia lub życia niezwłocznie zadzwonić pod numer alarmowy 999 lub 112.

Podziel się swoim doświadczeniem!

Masz za sobą kryzys psychiczny, epizod depresji? Napisz do nas anonimowo (nie musisz podawać swojego adresu e-mail) i podziel się swoją historią. Pokażmy razem innym medykom i funkcjonariuszom, że nie są jedynymi przeżywającymi trudne chwile i w ciężkich momentach życia można uzyskać pomoc.